Początki - chromatografia cieczowa
Pierwszego chromatograficznego rozdziału mieszaniny barwników organicznych
dokonał w Warszawie profesor Michaił Cwiet. W oryginalnym opisie doświadczenia
datowanym na 23 kwietnia 1905 r. znajdujemy informację, że użyto kolumny
szklanej wypełnionej sproszkowanym węglanem wapnia (kredy). Chloroformowy
roztwór barwników organicznych, nanoszony na wierzchołek kolumny, w miarę
przechodzenia przez warstwę kredy ulegał rozdziałowi i poszczególne składniki
były widoczne w postaci barwnych stref. Po wyjęciu słupka kredy z kolumny można
było go podzielić i wyodrębnić poszczególne składniki. Następnie zamiast kredy
zaczęto stosować inne, bardziej efektywne wypełnienia kolumn (adsorbenty),
dające lepsze rozdziały. A co zrobić wówczas, gdy związek organiczny nie daje
barwnych stref na wypełnieniu kolumny i nie można zidentyfikować go wzrokiem?
No cóż, wtedy trzeba stosować specjalne metody, opisane w dalszej części.
Zamiast kolumny - bibuła
Szukając sposobów upraszczania i przyspieszania rozdziałów chromatograficznych,
kolumnę zastąpiono bibułą. Na pasek bibuły nanosi się mikrostrzykawką plamkę
(o średnicy do 2mm) roztworu rozdzielanej mieszaniny. Koniec paska z naniesioną
plamką zanurza się w zamkniętym naczyniu w takiej ilości fazy ruchomej, aby
plamka była nad jej powierzchnia. Faza ruchoma, podobnie jak w chromatografii
kolumnowej, może składać się z jednego rozpuszczalnika lub być ich mieszaniną.
Fazę ruchomą często określa się mianem układu rozwijającego. Ciecz
wznosząc się w bibule do góry (jest to przykład występowania efektu kapilarnego
- bibułę można rozpatrywać jako zbiór kapilar), zabiera że sobą składniki
mieszaniny, z których jedne wędrują szybciej, inne wolniej. Różnice w szybkości
migracji poszczególnych składników mieszaniny wynikają z ich odmiennego
oddziaływania z fazą stacjonarną (bibuła). W wyniku występowania efektu
kapilarnego i różnic w oddziaływaniu z fazą stacjonarną, następuje rozdział
mieszaniny i otrzymuje się chromatogram w postaci plamek. Jest to
chromatografia bibułowa wstępująca. Niekiedy stosuje się chromatografię
zstępującą, w której faza ruchoma migruje w bibule do dołu.
Współczynnik Rf jest wielkością stałą, charakterystyczną dla danej
substancji organicznej i może posłużyć do jej identyfikacji. Przy analizie
mieszanin zawierających składniki barwne, plamki odpowiadające poszczególnym
związkom chemicznym wchodzącym w skład mieszaniny można zlokalizować wzrokiem.
Gdy plamki nie są barwne (w skład mieszaniny wchodziły związki bezbarwne), dąży
się do ich wizualizacji. Do "wywoływania" chromatogramów stosuje się pary jodu,
pary bromu, roztwór waniliny w kwasie solnym i wiele innych odczynników w
zależności od rodzaju rozdzielanych substancji. Istotą procesu "wywoływania"
chromatogramu są reakcje barwne zachodzące pomiędzy wyodrębnionymi składnikami
(lub tylko jednym z wyodrębnionych składników) i odczynnikiem użytym do
wizualizacji plamek. W przypadku rozdziału mieszanin substancji "znakowanych"
izotopami radioaktywnymi, do bibuły przykłada się kliszę fotograficzną, na
której po wywołaniu otrzymuje się obraz rozdzielonych składników mieszaniny.
Wielkość i zaczernienie plamki, pozwala również na ilościową ocenę zawartości
składnika w mieszaninie.
Cienka warstwa - lepsza od bibuły
Udoskonaleniem chromatografii bibułowej jest chromatografia cienkowarstwowa.
Zamiast bibuły stosuje się płytkę szklaną lub folię aluminiową pokrytą warstwą
żelu krzemionkowego, tlenku glinu lub celulozy. Do celów analitycznych stosuje
się grubości warstw rzędu 0,15 mm. Chromatografia cienkowarstwowa ma pewne
zalety w stosunku do bibułowej. Rozwijanie chromatogramu jest zwykle szybsze,
plamki są mniej rozmyte niż na bibule i można wykrywać mniejsze ilości
substancji. Nanoszenie plamek, rozwijanie chromatogramu, wywoływanie i
ilościowe oznaczanie zawartości poszczególnych składników wykonuje się
podobnie jak w przypadku chromatografii bibułowej. Chromatografia
cienkowarstwowa znalazła również zastosowanie w preparatyce. W tym celu
rozdział mieszaniny prowadzi się na płytkach o grubszej warstwie adsorbenta -
na przykład 3mm. Rozdzielaną mieszaninę nanosi się nie punktowo, ale w linii na
długości kilkunastu centymetrów. Po rozdziale warstwę adsorbenta zawierającą
wyodrębniony składnik mieszaniny się zeskrobuje, a sam składnik ekstrahuje się
(wypłukuje) rozpuszczalnikiem i po zatężeniu oraz odsączeniu adsorbenta
otrzymuje w stanie czystym.
Piotr Leszczyński, UW (KCh 3/93)